Jedynym problemem była kwarantanna w parafii, po wszystkim spotkanie z proboszczem i bez utrudnień.
Rzymskokatolicka Parafia NMP Królowej Świata
Opaczewska 20 02-372 WarszawaOceny i komentarze (8)
Proboszcz zachowywał się akceptowalnie, choć nie powstrzymał się od protekcjonalnego tonu i komentarzy (życzenia "otwartej głowy" itd). Oceniłabym pewnie spotkanie jako "łatwe" ale musiałam odbyć je dwa razy i zgłosić po pomoc do Kurii i KIOD. całość zajęła sporo czasu.Proboszcz nie chciał przyjąć świadectwa chrztu z 96 roku ponieważ poinformował mnie że jedynie zaświadczenie z ostatnich kilku miesięcy jest ważne i aktualne. Kazał przyjść ponownie z takim aktualnym oraz dowodem, że mieszkam w miejscu które podaję jako miejsce zamieszkania. Sugerował przyniesienie np aktu notarialnego. Po skardze do Kurii i KIOD zostałam już obslużona bezproblemowo
Pracownica kancelarii. Miła sympatyczna, uśmiechnięta, nawet po tym jak usłyszała po co przyszłam.
Brak komentarza
Rozmawiałam z proboszczem, rozmowa była krótka, wszystko przebiegło sprawnie i w kulturalnej atmosferze
Sprawnie i kulturalnie. Padło pytanie o przyczynę i ewentualne "rozmyślanie się", ale bez żadnej próby utrudnienia.
Obsługiwał mnie młody rezydent parafii Daniel Szafarz. Spotkanie przyjemne, w zasadzie bez jakiegokolwiek pytania o moją decyzję dot. apostazji. Przy okazji wystawiania świadectwa chrztu i wertowania ksiąg parafialnych luźno porozmawialiśmy o kościelnych kwestiach administracyjnych (ówczesny adres moich rodziców nie leżał w rejonie tej parafii).
Proboszcz próbował przed postawieniem pieczątki zagrać na uczuciach względem rodziców sprzeciwiających się apostazji, ale poza tym rozmowa przebiegła całkiem przyjemnie i szybko - ok. 15 minut